Dzisiaj już solidny trening. W trakcie 3 x 3 minuty na granicy vo2max. Po wszystkim na dokładkę 15 minut mocnego tępa. Teraz weekend, oby pogoda pozwoliła wykonać plan. Do pierwszego startu już tylko 10 dni.
Wreszcie zimówka poszła w kąt :). Złożyłem do kupy rowerek MTB. Dzisiaj testowo dookoła Pogorii, gdzie się dało to w teren. Pod koniec złapałem kapcia, a że było to pod samym prawie domem to nie bawiłem się w wymianę tylko podreptałem do domu z rowerem pod pachą.
Jutro trzy godziny w terenie, wyjazd o 07:00 z Mydlic - ktoś się pisze ? :)
Ile się da to po lesie. Dookoła wszystkich Pogorii, potem na Podbuczynowe Wzgórza. Tam pod wierzą przerwa na kawę plus batony. Potem powrót przez Pogorię IV. Pogoda super.