Dąbrowa G. - Sosnowiec Środula

Czwartek, 8 kwietnia 2010 · Komentarze(4)
Kategoria Trening D.G.
Dzisiaj pojechałem na Środule pojeździć w okolicach wyciągu. Potem przez Mydlice do domu. Na Środuli skupiłem się na podjazdach, takich dość krótkich ale intensywnych, bardzo interwałowa jazda, czyli puls prawie na maksa, potem chwila odpoczynku i znów w górę. Nie odważyłem się na wjazd pod wyciąg, do tej pory ta góra ze mną wygrywała i jakoś nie mogę się zmusić by ją znów zaatakować :)

Komentarze (4)

No ciekawe czy nie odwołają. Miejmy nadzieje, że jednak nie. Ja też się wybieram, numer 1500. W sumie będzie to mój pierwszy start w tym cyklu, do tej pory była Mazovia i ŚLR.

piootrj 18:10 sobota, 10 kwietnia 2010

Tak, wybieram się o ile nie odwołają imprezy ze względu na żałobę narodową.
Numer 212 ;) Ale myślę, że nie odwołają, bo żałoba kończy zdaje się w sobotę o 18.

mtbiker 18:07 sobota, 10 kwietnia 2010

To pozazdrościć formy ! To jest dobre miejsce do treningu podjazdów ale ja tam wymiękałem :) Ale mam nadziej, że wreszcie stanę na jej szczycie nie schodząc z roweru :)
Kolega do Wrocka się wybiera ?

piootrj 07:14 piątek, 9 kwietnia 2010

Nie wymiękaj, ja ją biorę 3 razy pod sam szczyt, ale trzeci po przejażdżce po parku, potem jadę już do domu :P

Mam plan tam pojechać znowu ,ale tym razem podjechać z 5 razy na samą górę :)

mtbiker 07:05 piątek, 9 kwietnia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa epoul

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]