Trenażer.
Wtorek, 20 kwietnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Trenażer, Trening Wa-wa
Z braku czasu wybrałem trenażer. Dodatkowo boli mnie gardło więc wolałem nie ryzykować przewiania na dworze, pogoda pod wieczór się skiepściła i dość mocno wiał zimny wiatr. Postanowiłem zrobić krótką serię z interwałami intensywnymi jednak tym razem nie według treningu wpisanego w pulsiaka tylko według swoich obserwacji :). I tak na bardzo wysokiej kadencji (110) wchodziłem na 95% pulsu maksymalnego i po przekroczeniu tej granicy kręciłem jeszcze przez około 30 sekund. Obciążenie na trenażerze maksymalne, w rowerze z przodu młynek. Ogólnie wrażenia po wejściu w tak wysokie tętna całkiem niezłe, byłem w stanie tak kręcić dość długo, ograniczeniem były nogi, które w pewnym momencie zaczęły domagać się zmniejszenia tempa.
Trochę danych nt. stref na przyszłość do porównań:
HR zone 1 (104/132) 06:36 min. 18%
HR zone 2 (132/151) 11:08 min. 31%
HR zone 3 (151/189) 18:16 min. 50%
Trochę danych nt. stref na przyszłość do porównań:
HR zone 1 (104/132) 06:36 min. 18%
HR zone 2 (132/151) 11:08 min. 31%
HR zone 3 (151/189) 18:16 min. 50%