Górka gołonoska.

Czwartek, 30 grudnia 2010 · Komentarze(3)
Kategoria Trening D.G.
Dzisiaj planowe 60 minut w terenie. Daleko nie odjeżdżałem od domu. Pojeździłem w sumie siedem kółek na górce gołonowskiej.

Muszę teraz zrobić kilka dni przerwy bo trzy dni pod rząd na rowerze o 07:00 i powoli zaczyna mi siadać psycha :) Jeszcze zacznę tęsknić za trenażerem i co wtedy ?! :)



I to była ostatnia jazda zarówno w grudniu jak i w tym roku :) Jutro Sylwester i zasłużony odpoczynek.

A na koniec podsumowanie grudnia. Nie spodziewałem się, że będzie on aż tak intensywny, sporo wyszło jazd w terenie - ale to efekt zmian i podejścia do treningu ale o tym cicho-sza :)

Godziny na rowerze: 19
Kilometry (część z trenażera): 381
Siłownia/ćwiczenia łącznie godzin: 10.5

Łącznie blisko 30 godzin - tyle to się powinno robić tygodniowo :) ale w końcu ja amator jestem :)

Wszystkim tutaj zaglądającym życzę szampańskiej zabawy w Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku !!!

Komentarze (3)

Znajome okolice. Ja jakoś nie mogę się zebrać tej zimy na rower. Gratuluję samozaparcia.

silvian 13:51 poniedziałek, 3 stycznia 2011

Podziwiam tak poranne jazdy. Ja czekam do południa.Zawsze trochę cieplej.Pozdrowienia i Życzenia Wszystkiego Najleprzego w Nowym Roku:)

sikorski33 16:39 czwartek, 30 grudnia 2010

o 7 rano na rower to dla mnie nieosiągalny cel, bo mam strasznie słabe samozaparcie;p
może kiedyś ktoś mnie zmusi to pojadę. najwcześniej kiedyś wyjechałem o 10 ;p

kkkrajek18-remov 09:24 czwartek, 30 grudnia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ktakz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]