Miał być rower.
Sobota, 14 listopada 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Biegi, Trening D.G.
Od dwóch dni planowałem gdzie pojadę. Wreszcie sobota miała być ładna. Rano pobudka o 6:30, szybkie ubieranie i na rower. Tyle co wyszedłem a tu pod klatką odpada mi (pękła) przelotka utrzymująca linkę tylnej przerzutki. Na szybko nie byłem w stanie nic zrobić, kląłem przy tym jak szewc, niby można było jechać ale z dyndającą linką i nie działająca tylną przerzutką - dostępne najmniejsze przełożenie. No nic, szybka decyzja, rower z powrotem do domu. A ja zmieniłem tylko obuwie i poszedłem biegać. I tak pohasałem po okolicy przez godzinę. Jak to mówią "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". Przelotka już upatrzona na allegro, tym razem metalowa za jedyne 5 zł :)