Dzisiaj mocno po lesie. 8 x 5 km w czasie 1:23:41. Średni czas okrążenia 11:33. Było zimno i przez połowę dystansu padało ale jechało się zacnie no i przez ten deszcz mało osób na trasie. Szkoda, że tak szybko się ściemnia, trochę brakło czasu na następne dwa okrążenia by dopić do 50 km.
Dystans króciutki ale składający się z 13 okrążeń z jednym solidnym podjazdem. Nieźle się jeździło. Wczesna pora, bo już na rowerze kilka minut po 07:00, żywej duszy, cisza, spokój, śpiew ptaków i głęboki oddech po każdym podjeździe :)