Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi piootrj z miasteczka Dąbrowa Górnicza. Mam przejechane 13672.50 kilometrów w tym 3843.50 w terenie.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Pierwsze starty w sezonie 2012:



Moi znajomi




Ekipa Mar&Partners [strona www].

Tak było


    Rok 2011 (zawody), łącznie 8359 km:
    button stats bikestats.pl
    Rok 2010:
    button stats bikestats.pl
    Rok 2009:
    button stats bikestats.pl
    Rok 2008:
    button stats bikestats.pl
    Rok 2007:
    button stats bikestats.pl
    ... i obecnie (ale jeszcze nie koniec) ...
    button stats bikestats.pl
Dane wyjazdu:
80.00 km 0.00 km teren
03:06 h 25.81 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:176 ( 94%)
HR avg:143 ( 76%)
Podjazdy:759 m
Kalorie: 2128 kcal

Na szosie.

Piątek, 13 sierpnia 2010 · dodano: 13.08.2010 | Komentarze 0

Trasa DG - Psary - Pyrzowice - Góra Siewierska - Przeczyce - Psary - DG.
W pewnym momencie wskoczyłem na drogę 78 aby dostać się do Siewierza ale ruch tirów był ogromny. Zrezygnowałem i zawróciłem gdy jeden debil przejechał obok mnie na centymetry a podmuch wiatru mało nie wrzucił mnie do rowu.
Kategoria Szosa, Trening D.G.


Dane wyjazdu:
15.00 km 15.00 km teren
01:30 h 10.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:179 ( 96%)
HR avg:141 ( 75%)
Podjazdy:537 m
Kalorie: 657 kcal

Brenna - Hala Jaworowa

Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 · dodano: 10.08.2010 | Komentarze 0

Na Hale Jaworową prowadzi 7-dmio kilometrowy podjazd, praktycznie cały czas w górę, z jednym niedługim wypłaszczeniem. Spora dawka wysiłku, szczególnie na samym początku kiedy to jeszcze początkowa część podjazdu wiedzie szosą której nachylenia sięgają chyba blisko 45%. Potem jeszcze ciężka końcówka bo po sporych luźnych kamieniach. Za pierwszym razem kilka dni temu w drodze na Górę Kotarz musiałem robić jeden odpoczynek, tym razem powiedziałem sobie, że nie ma bata i wjadę bez stawania i dawania z buta. No i udało się :) Czas wjazdu to 44 minuty, poprzednio o pięć minut dłużej.

A po śniadaniu tam sama trasa ale już na piechotę z rodziną.
Kategoria Góry 2010


Dane wyjazdu:
18.00 km 0.00 km teren
01:34 h 11.49 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:173 ( 93%)
HR avg:131 ( 70%)
Podjazdy:633 m
Kalorie: 825 kcal

Brenna - Przełęcz Karkoszczonka

Sobota, 7 sierpnia 2010 · dodano: 07.08.2010 | Komentarze 0

Cztery razy szosą od strony Brennej pod przełęcz Karkoszczonkę. W sumie ponad 600 metrów w pionie. Czułem w nogach jeszcze podjazd pod Kotarz sprzed dwóch dni. W sumie wyszedł super trening interwałowy.
Kategoria Góry 2010


Dane wyjazdu:
21.00 km 21.00 km teren
02:20 h 9.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:183 ( 98%)
HR avg:133 ( 71%)
Podjazdy:755 m
Kalorie: 1232 kcal

Brenna - Góra Kotarz.

Czwartek, 5 sierpnia 2010 · dodano: 05.08.2010 | Komentarze 3

Pierwsza wyprawa w Brennej. Kierunek góra Kotarz 973 m n.p.m. Niebieskim szlakiem, całkiem fajny i dający w kość 7 kilometrowy podjazd.











A popołudniu już razem z rodzinka pieszo na górę Błatnia.
Kategoria Góry 2010


Dane wyjazdu:
76.00 km 0.00 km teren
02:43 h 27.98 km/h:
Maks. pr.:49.90 km/h
Temperatura:
HR max:182 ( 97%)
HR avg:156 ( 83%)
Podjazdy:674 m
Kalorie: 2277 kcal

Na szosie.

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · dodano: 02.08.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj na szosie. Korzystając z urlopu i aby nie tracić dnia szybka pobudka o godzinie 06:00 i na rower. Trasa na Pyrzowice, potem Góra Siewierska, Przeczyce. Potem do centrum zobaczyć przygotowania do Tour de Pologne. Powoli buduje się meta i całe zaplecze dla obsługi i kolarzy.





Obowiązkowo wieczorem z synem idziemy popatrzeć na finisz TdP w DG.
Kategoria Szosa, Trening D.G.


Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
00:51 h 35.29 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:181 ( 97%)
HR avg:147 ( 79%)
Podjazdy: m
Kalorie: 596 kcal
Rower:Trenażer

Interwały.

Czwartek, 29 lipca 2010 · dodano: 29.07.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj interwały 3x8.

Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
01:33 h 32.26 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:179 ( 96%)
HR avg:145 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1066 kcal
Rower:Trenażer

Siła plus interwały.

Wtorek, 27 lipca 2010 · dodano: 27.07.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj trzy serie siłowe plus interwały.

Dane wyjazdu:
65.00 km 0.00 km teren
02:31 h 25.83 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
Temperatura:
HR max:183 ( 98%)
HR avg:153 ( 82%)
Podjazdy:477 m
Kalorie: 1881 kcal

W deszczu i pod wiatr.

Sobota, 24 lipca 2010 · dodano: 24.07.2010 | Komentarze 0

Trasa: DG Kasprzaka - Sarnów - Psary - Strzyżowice - Pyrzowice - Mierzęcice - Przeczyce - Siewierz - DG Pogoria IV - DG Kasprzaka.

Wyjechałem już około 06:30. Niestety pierwszy deszcz łapał mnie w Psarach. Na szczęście przeleciało szybko i do Siewierza był spokój. Od Siewierza w stronę DG ulicą Zagłębiowską wiało jak diabli, żeby po prostej jechać 20 km/h szok !!! niczym nad morzem podczas sztormu. Dało mi to nieźle popalić. Na Pogorii IV znów zaczęło padać i tak już do samego domu. Siewierz odwiedzę jeszcze raz ale już w bardziej sprzyjających warunkach. Liczyłem na więcej kilometrów dzisiaj, niestety wiatr i deszcze odebrały siły i ochotę na więcej.
Kategoria Szosa, Trening D.G.


Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
01:29 h 33.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:177 ( 95%)
HR avg:148 ( 79%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1033 kcal
Rower:Trenażer

Siła plus interwały.

Wtorek, 20 lipca 2010 · dodano: 21.07.2010 | Komentarze 0

Dwa razy siła plus jedna seria interwałów.

Dane wyjazdu:
69.00 km 0.00 km teren
02:33 h 27.06 km/h:
Maks. pr.:50.60 km/h
Temperatura:
HR max:184 ( 98%)
HR avg:158 ( 84%)
Podjazdy:624 m
Kalorie: 2006 kcal

Trening na szosie.

Sobota, 17 lipca 2010 · dodano: 18.07.2010 | Komentarze 0

Pomimo wczesnego wyjścia bo już około godziny 07:00 tym razem słońce dawało się we znaki już od samego rana. Jeszcze tyle potu nie wylałem na tej trasie. Po najcięższym kawałku trasy czyli na 50 km (po trzech największych podjazdach) byłem skonany a jeszcze na kole siadł mi jakiś gostek i tak trzymał się przez pewien czas a ja nawet nie miałem za bardzo sił, żeby go próbować zgubić. Liczyłem, że zmierzymy się na podjeździe w Toporowicach ale wcześniej gość skręcił na Warężyn. Generalnie po dojechaniu do domu padłem, wcześniej podjechałem do najbliższego sklepu kupując wodę do picia, musiałem wyglądać niezbyt ciekawie, bo ludzie w kolejce przepuścili mnie, żebym nie musiał stać :)

Wieczorem jeszcze basen z rodzinką. Tam trochę popływałem na sportowym dla rozluźnienia.
Kategoria Szosa, Trening D.G.