Wreszcie w terenie.

Sobota, 21 listopada 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Trening D.G.
Wreszcie się udało wyskoczyć w teren. Pobudka o 6:30, i na rowerek. Trochę po DG a potem kółko wokół Pogorii. Mroźno ale fajnie.

Trenażer ...

Czwartek, 19 listopada 2009 · Komentarze(2)
Oj dzisiaj ciężko było. Pierwsza godzina to książka. Potem z pomocą przyszedł jakiś filmik ze strony Mazovi, tak zleciało kolejne 40 minut.

Na trenażerze.

Wtorek, 17 listopada 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj ze szkolenia urwałem się wcześniej. Do domu i na trenażer. Ciężko było, dwie godziny się wlekły. Najpierw jeden odcinek SG1 i patom muza. Jakoś zleciało. Jutro jak nie będzie padać - w tej chwili leje - to idę biegać.

Miał być rower.

Sobota, 14 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Biegi, Trening D.G.
Od dwóch dni planowałem gdzie pojadę. Wreszcie sobota miała być ładna. Rano pobudka o 6:30, szybkie ubieranie i na rower. Tyle co wyszedłem a tu pod klatką odpada mi (pękła) przelotka utrzymująca linkę tylnej przerzutki. Na szybko nie byłem w stanie nic zrobić, kląłem przy tym jak szewc, niby można było jechać ale z dyndającą linką i nie działająca tylną przerzutką - dostępne najmniejsze przełożenie. No nic, szybka decyzja, rower z powrotem do domu. A ja zmieniłem tylko obuwie i poszedłem biegać. I tak pohasałem po okolicy przez godzinę. Jak to mówią "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". Przelotka już upatrzona na allegro, tym razem metalowa za jedyne 5 zł :)

Biegiem po Bemowie.

Niedziela, 8 listopada 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Biegi, Trening Wa-wa
Wieczorne bieganie po Bemowie. Fajnie było, mgła, cisza, mało ludzi na osiedlu, można było się zadumać nad tym i owym w trakcie. W sumie 40 minut bieganie.