Wpisy archiwalne w kategorii

Trening Wa-wa

Dystans całkowity:4636.50 km (w terenie 15.00 km; 0.32%)
Czas w ruchu:186:59
Średnia prędkość:27.20 km/h
Maks. tętno maksymalne:183 (98 %)
Maks. tętno średnie:150 (80 %)
Suma kalorii:100585 kcal
Liczba aktywności:109
Średnio na aktywność:47.31 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Do Tworek.

Czwartek, 10 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Trening Wa-wa
Do Tworek, potem jeszcze kawałek zobaczyć BGŻ Arenę i do domu.

Siła.

Wtorek, 8 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Niestety nadal problemy z plecami, które ciągną się od Silesii CUP. Pomimo pięknej pogody postanowiłem trochę dać im odpocząć i pokręciłem trochę w domu. Teraz zaś czuje ból. Chyba bez wizyty u lekarza się nie obędzie :(

Trenażer.

Wtorek, 25 maja 2010 · Komentarze(0)
Jak dzisiaj mi się nie chciało. Pogoda w kratkę. W końcu wskoczyłem na trenażer. I o dziwo jechało się rewelacyjnie. Jakiś wypoczęty, noga podawała na obciążeniach na których dotychczas mogłem pokręcić tylko przez chwilę (blat, trenażer 2 i 3). Samopoczucie po treningu rewelacyjne :) Bez pulsometru bo zostawiłem go w domu i może to i lepiej, nie zaprzątałem sobie głowy pulsem i strefami.

Kicha.

Czwartek, 20 maja 2010 · Komentarze(0)
Zaplanowałem dzisiaj trasę Warszawa - Leszno - Warszawa. I tak wbiłem się na drogę 580 i "spokojnie" jechałem. Ładna średnia bo 34 km więc liczyłem, że trasę pokonam szybko. Aż tu nagle po 15 km poczułem dziwne buksowanie tylnego koła. No nieźle - guma. Lekko wkurzony ale zadowolony, że mam i pompkę i dętkę, nawet łatki i łyżki są więc byłem zabezpieczony. Nie wziąłem tylko jednego - klucza do śrub bo zamykacz został w kole do trenażera, o obecne mam przykręcane. No rzucałem bluzgami jak przysłowiowy szewc. Rozpocząłem poszukiwania kogoś kto poratuje mnie odpowiednim kluczem. Doczłapałem się tak do warsztatu samochodowego gdzie uzyskałem wspomniany klucz i spokojnie wymieniłem dętkę. Niestety czasu trochę straciłem, zaczęło się ściemniać więc ruszyłem w drogę powrotną. I taka to kicha z mojej wyprawy się zrobiła.

Na koniec II bieg po schodach z 17 kg rowerem na plecach na dziewiąte piętro. Czas 1:23.7 - poprawiony od ostatniego o 9.5 sekund :)

Tylko trenażer.

Wtorek, 18 maja 2010 · Komentarze(0)
Dzisiaj znów trenażer. Ledwo wysiedziałem półtorej godziny. Nie wiem jakim cudem w zimie kręciłem po trzy godziny. Próbowałem oglądać filmy ale jakoś nic mnie nie wciągnęło. Liczyłem, że "Prorok" będzie dobry ale po niezłym początku potem kluchy. Przerwałem go w połowie, może wieczorem jeszcze do niego przysiądę.

Trenażer.

Poniedziałek, 17 maja 2010 · Komentarze(0)
Za oknem leje więc nie pozostało nic innego jak pokręcić w domu. Sześć interwałów ( 3 minuty, kad. 100-110, 6) potem dokręcenie do 50 km. Dzisiaj nie mogłem osiągnąć wyższego pulsu niż 172 choć próbowałem na różne sposoby - albo tak dobrze się czuje, w sumie wypoczęty, ostatnia jazda w zeszły czwartek albo jest coś nie tak ... hm ... ???

Dzisiaj mocno.

Czwartek, 13 maja 2010 · Komentarze(2)
Dzisiaj, po dwóch dniach luźniejszych, mocniejszy trening. Najpierw rozgrzewka, potem sześć interwałów po 2.5 minuty każdy, tak aby osiągnąć puls na poziomie 95% i go przez pewien czas utrzymać. Potem dokręcenie do równych 50 km.

Po Warszawie.

Środa, 12 maja 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Trening Wa-wa
Trasa Jelonki - Górczewska - Pole Mokotowskie - Wilanów - przez Wisłę mostem siekierkowskim - znów przez Wisłę mostem łazienkowskim - Wilanów - Marszałkowska - Jana Pawła - Górczewska - Jelonki.

Część trasy zrobione wspólnie z kumplem z pracy Piotrkiem. Fajny wypadzik.